Krzyżowanie
Myślałam, że to świat krzyżuje
za bycie innym
za życie pod prąd
Okazało się jednak, że ukrzyżować swe serce
muszę sama
własnymi rękami
przybić do krzyża
siedlisko miłości…
Taka jest cena
miłości do Ciebie
Taka jest kara
za czyny sercowe
Ty, Który przybiłeś swe serce jako pierwszy
kochałeś najmocniej
najmocniej cierpiałeś
bądź ze mną na tym krzyżu
bo tu pusto strasznie
głucho
samotnie
zimno przenika do szpiku
Powiedz, że to nie koniec
że za trzy dni ożyję
że ostanie miłosne uderzenie serca
nie będzie ostatnie
że śmierć nie ma ostatniego słowa
Już widzę tę włócznię
co zada cios ostatni
schodzącym do grobu
na pożegnanie
a lodowate ostrze
niech mi Bóg wybaczy
ja trzymam w dłoniach
u progu Otchłani
2 komentarze
Paweł
Elohi Elohi
czym to będzie? zwolnieniem uścisku?
pierwszym już bez powietrza oddechem?
ostatnim zachłyśnięciem?
czy przeciwnie
będzie to nieludzko trwałe objęcie
czułości nareszcie przemienionej w siłę
jakby wszystkie bezradne gesty życia
odnalazły się naraz
biegnąc ku sobie z krzykiem
Janusz St. Pasierb (z tomu wiersze z Ziemi Świętej)
Paweł
(…)
szedł jak ktoś, kto się śpieszy,
pośród zdziwionych spojrzeń pasących się cieni,
wzniósł wzrok ku Adamowi, śpiesznie
zstąpił w głąb, niknął, zamajaczył, przepadł w obrywach
dzikich przepaści (…)
(…) ukazał się;
bez tchu,
stał, bez oparcia, właściciel cierpień, milczał.
R. M. Rilke, „Chrystus zstępuje do Piekieł”