Nie zwykła Sobota…

Jak opisać

te

trzy dni,

gdy słów

brak

w każdym

z nich?

Każde słowo

zbyt małe

by oddać to,

co się

wydarzyło…

 

Wielka Sobota…

Dziś nie trzeba nic

pisać,

ani mówić,

bo cisza

zaległa

całą ziemię,

gdyż

zasnął Król…

Ale nie śpi

bezczynnie…

Śpi,

by walczyć

o tych,

którzy zasnęli

przed Nim,

za tych,

od których

zasypianie

się rozpoczęło…

Cisza…

błogosławiona

cisza…

Błogosławiony

sen…

Błogosławiona

śmierć…

 

Już niedługo

obudzi się

Król

zwycięski,

żywy,

bez

najmniejszego

zadrapania…

I skończy się cisza,

bo wybuchnie

RADOŚĆ!

 

Jeden komentarz

  • Paweł

    Księga Rodzaju (2)

    nagi dziecinny uśpiony
    kiedy podniesie głowę
    kiedyż otworzy dłonie

    jak delikatnie rzeźbić włosy
    by na kamieniu czaszki
    zamieszkała czułość

    jak mu otworzyć oczy
    żeby się nie przestraszył
    dotyku olbrzymich palców

    krzyż jest wpisany w nimb Stwórcy
    wie za kogo będzie umierał
    schylając ku ziemi głowę

    J. St. Pasierb

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *