Pustynny eksperyment…
Kwarantanna
nadal trwa…
Ale przedziwna
z nią
sprawa:
wyostrza wszystko…
Jak pustynia,
gdzie odżywają
wszystkie zmysły,
przytłoczone
nadmiarem
cywilizacyjnych bodźców.
Na pustyni
odczuwasz
nawet
najmniejszą zmianę,
najlżejszy
powiew wiatru,
najsubtelniejszy
zapach,
dostrzegasz coś
z kilometrów.
Pustynia wyostrza
zmysły ciała,
ale też
zmysł duszy,
intuicję.
Kwarantanna
jest
taką właśnie
pustynią.
Dzięki niej
wszystko
widzę lepiej,
czuję bardziej,
przewiduję z daleka.
Kwarantanna
sprawia,
że zaczynam
ufać swojej intuicji,
mojej
wewnętrznej
mądrości,
wpisanej
w moją
duszę
przez
Boga.
Kwarantanna
obnaża
wszystko,
aż do kości,
aż do szpiku.
Odziera fasadę
pozorów,
wywleka
na wierzch
iluzoryczną
prowizoryczność
relacji.
Na pustyni
dobitnie
przekonujesz się
na kogo
możesz liczyć,
kto jest
naprawdę,
a kto tylko
pod publiczkę.
Śmiem twierdzić,
że pustynia,
kwarantanna,
jeśli się chce
skorzystać z jej
nauk,
prowadzi do
Prawdy.
Prawdy,
choć bolesnej,
to jednak
wyzwalającej.
Zachciało się mnie
(i na szczęście
nie tylko mnie)
eksperymentu
muzycznego
w czasie kwarantanny.
Miał być wcześniej zakończony,
ale jak zwykle
Bóg wybrał porę.
Nie wtedy, kiedy
ja chcę,
ale wtedy, kiedy
TY chcesz.
Miał być szkolny
zespół muzyczny,
a skończyliśmy na
międzyszkolnym.
W tym miejscu
chcę powiedzieć
DZIĘKUJĘ!!!
Muzyka łączy ludzi.
To prawda
znana od wieków…
Po wielu ciężkich
przeprawach
kadrowych,
sprzętowych
i programowych,
udało nam się trochę
pomuzykować
na chwałę
Zmartwychwstałego,
bo przecież
Wielkanoc
jeszcze się
nie skończyła!
Ona nigdy
się nie kończy!
Zatem…
Hallelu – Jah!!!
Na cześć
Boga,
który włada
pustyniami,
oazami,
kwarantannami,
wirusami,
czasem
i Wszechświatem!!!
Udział wzięli:
Natalia Kaleta – wokal
Agnieszka Kalisz – keyboard
Justyna Kiełbasa – wokal
Anna Ogorzały – wokal
Julita Pazgan – skrzypce
Dominika Domi Stabrawa – wokal, gitara
Anna Tobiasz – wokal, montaż
Tomek Żelazko – keyboard