Słoik wdzięczności 2020!
„Jaki był ten rok,
co darował,
co wziął?”
Wielu będzie życzyć
„lepszego 2021 roku”,
strząsając z siebie
nawet wspomnienie
roku dwóch dwudziestek…
Ale czy naprawdę
rok zdominowany
przez epidemię
koronawirusa
był aż tak zły?
Mój słoik wdzięczności
pokazuje, że
nie,
bo zawiera w sobie
366 powodów
do wdzięczności,
do radości,
do dostrzegania dobra
w skali mikro,
która z każdą dodaną
karteczką,
staje się
skalą makro.
W 2020 roku
nie było dnia,
w którym nie wydarzyłoby się
jakieś dobro,
za które można by
powiedzieć
„Dziękuję”.
I mam to
czarno na białym
napisane,
366 dowodów
na piśmie,
które przemawiają
delikatniej, lecz dosadniej,
niż rozwrzeszczane
zło.
Mając tak
udokumentowane dobro,
nie mogę
dołączyć do chóru
chcących zapomnieć,
wymazać
dwie dwudziestki.
Nie mogę nazywać
tego roku
złym,
felernym,
pechowym…
Nie mogę…
Nawet przez gardło
nie może mi to
przejść…
Tak się nie godzi,
bo to tak,
jakby powiedzieć Bogu,
że ten rok Mu się
nie udał,
że rok 2020
wymknął się Mu z rąk,
czyli nie ma
na nic wpływu…
Ale mój Bóg,
jest Dobrem,
Pięknem
i Miłością,
a przecież nie zabrakło
ich wśród ludzi.
Nie zaklinam
rzeczywistości,
ani nie mam
różowych okularów.
Tak,
to był
trudny rok,
wymagający,
ale właśnie przez to
Piękny,
pełen Dobra
i Miłości,
bo to, co
przychodzi łatwo,
zazwyczaj jest
bez wartości
i mniej to szanujemy.
Trud,
wysiłek, pokazują
wartość.
Im ich więcej,
tym większa wartość,
cenniejsza rzecz.
Słoik wdzięczności
działa jak
słoik ulubionego
dżemu-
poprawia nastrój
i chroni od
przygnębienia i depresji.
Polecam każdemu
wdzięcznościowe lekarstwo
w słoiku,
które utrzymuje
z dala
narzekanie,
niewdzięczność,
depresję,
zwątpienie,
strach.
„- Saruman uważa,
że tylko wielka moc
zdoła trzymać w szachu
wielkie zło.
– Ja jestem innego zdania.
– Odkryłem, że
to małe rzeczy,
codzienne starania
zwykłych ludzi
nie dopuszczają zła,
proste dowody
dobroci i miłości.” (Gandalf do Galadrieli w filmie „Hobbit: Niezwykła podróż”)
„-Wiem. To wszystko nie tak.
Nie powinniśmy tu nawet być.
Ale jesteśmy.
Jak w bohaterskich opowieściach.
Tych naprawdę ważnych.
Mrocznych i pełnych grozy.
Baliśmy się poznać
ich zakończenie.
Bo czy koniec
może być szczęśliwy?
Czy świat
będzie taki jak dawniej,
choć stało się tyle zła?
Ale w końcu zły czas przemija.
Usuwa się w cień.
Nawet mrok przemija.
Przyjdzie nowy dzień,
a gdy wzejdzie słońce,
tym jaśniej rozbłyśnie.
Te opowieści zapadały w pamięć,
nawet jeśli byłeś zbyt mały,
by pojąć ich sens.
Ale wydaje mi się,
że go pojmuję.
Teraz wiem.
Bohaterowie tych opowieści
mogli zawrócić,
ale nie chcieli.
Szli naprzód.
Ponieważ mieli wiarę.
– A w co my wierzymy, Samie?
– W to, że na tym świecie
istnieje dobro.
I że warto o nie
walczyć.” (Sam i Frodo w filmie „Władca Pierścieni: Dwie wieże”)
Jeden komentarz
Paweł
Wszystko jest utkane z MIŁOŚCI…
Wszędzie są dowody dobroci i miłości…
Dziękuję za inspirację do wdzięczności… I za niezwykle trafne cytaty z Tolkiena…