-
Story 13: Czas Świąt!
Im bliżej Świąt, tym było ze mną coraz gorzej… Dotarłam do ostatecznej granicy wytrzymałości i ratowałam się, jak mogłam, by się nie załamać… Na ratunek przyszła mi natura… […] Dziwne te Święta… Miały być radosne, a jest smutek. Miały być białe, a jest szaro, buro i ponuro. Miałam się do nich dobrze przygotować, a nie miałam czasu nawet na sen. Miałam wszystko posprzątać wcześniej, a spóźniłam się na Wigilię, bo choinki nie zdążyłam ubrać przed… Wieczny niedoczas… Wszystko jest inaczej niż sobie wyobrażałam i planowałam… Ale takie jest moje Boże Narodzenie… 2000 lat temu chyba też było inaczej, niż sobie wyobrażano, inaczej niż Józef sobie planował, inaczej niż Maryja sobie…
-
Story 12: To już koniec! Mam dość! – czyli grudniowe załamanie
Kiedy myślałam o tegorocznym grudniu, miałam wielkie plany odpoczynku, żeby chociaż raz nie spieszyć się przed świętami Bożego Narodzenia… Zatrzymać się, pomyśleć, odpocząć…